Przejdź do głównej zawartości

spotkanie 4 - wartość cyfr 1-3

Spotkanie 4
Wracamy do tematu cyferek. Połączymy kształt cyfry z wartością. Jak?
Pierwszą bajką jaką opowiada Logikus jest bajka o patyczkach.
Oddajmy mu głos.



Kiedyś w mojej krainie nie mieszkały cyferki tylko same patyczki. Jeśli ktoś chciał coś policzyć lub kupić dawał tyle patyczków ile to było warte. Oj, czasami to były całe pęki! Pewnego razu przyszły do mnie wszyyyyystkie patyczki i powiedziały:
       - Królu Logikusie, tak dalej być nie może, jesteśmy wszystkie takie same, jak złapiemy się za ręce to mamy inne wartości ale i tak wyglądamy podobnie. Czy możesz coś wymyślić byśmy się  od siebie różniły?
      - Ojej, ja strasznie nie lubię wymyślać... Wiem, poproszę moją siostrę Fantazję. Ona uwielbia wymyślać!
     - Fantazjo pomóż mi, patyczki o różnej wartości chcą się różnić od siebie, wcale nie wiem po co.
      - Jak to: po co? Bo te twoje patyczki są takie nudne, takie proste, takie do siebie podobne, że im zabroniłam wstępować do mojej krainy!
      - No właśnie pomóż im, żeby każda wartość liczbowa wyglądała inaczej. Proszę... sam nic nie mogę wymyślić...
      - No dobrze. Niech patyczki ustawią się według rosnącej wartości.
      - Ja  lubię się bawić sama, jestem jedynka. - Powiedział pierwszy samotny patyczek i stanął obok Logikusa. W moim domku będą same pojedyńcze przedmioty.

   - No dobrze, teraz niech do jednego patyczka przyjdzie drugi patyczek. Splećcie się tak, byście  tworzyli jedną całość. Patyczki zaczęły zakręcać się  wokół siebie. Jaki kształt przybierzecie? Może coś lubicie?
   - Byłyśmy ostatnio na spacerze w parku i widziałyśmy łabędzie. Miały taką dłuuuugą szyję. Chcemy przypominać łabędzie.  



Teraz niech do dwóch patyczków dojdzie jeden patyczek

Możecie się zapleść w warkoczyk.
   - Auć, to trudne! - Pisnęły patyczki. Ale spróbowały.
   - No piękny warkoczyk, a jak się powyginacie?

Zatrzymamy się tutaj z naszą bajką. Bo musimy opanować najpierw te podstawowe wartości. Oko dziecka musi nauczyć się odróżniać trzy elementy bez liczenia. Najlepszą metodą jest bajka w Kopciuszka. Zaczynamy od budowania kulkowców. Kulka do kulki. Klei dziecko. Im więcej skupienia tym więcej emocji.
Nakłada klej. Najpierw pod kontrolą...

Dokleja kulkę do kulki. 
Potem już samodzielnie.



Potem Kopciuszek musi porozdzielać  koraliki do osobnych pojemniczków. Tu akurat wersja już z czwórkowcami. Ale zaczynamy do 3. 
Możemy używać różnych materiałów do klejenia.



Ale najszybciej wprowadzimy wartość cyfry poprzez użycie kleju na gorąco. Wywołuje emocje bo chwila nieuwagi i ... Auć! Bąbelek. Bąbelki  bardzo poprawiają pamięć. :-) 











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Leniwa ósemka

W Królestwie Matematyki są  dróżki w kształcie znaku nieskończoności. Ja, Król Logikus często po nich spaceruję. Naprawdę lepiej mi się potem liczy! Dziś, jakem Logikus, zachęcam do zrobienia testu Leniwej Ósemki. Zajmie góra pięć minut a przyniesie podstawową wiedzę, jakąż to drogę preferuje nasz,i każdy inny, mózg, gdy się uczy. Potrzebujemy:      ·        Kartkę papieru min A3      ·        Taśmę klejącą      ·        Trzy wyraźnie różniące się od siebie kolorami pisaki/kredki np.        niebieski, czerwony, zielony Procedura:       1.        Przyklejamy kartkę wymiarem poziomym   na płaskiej,                     gładkiej  powierzchni  (biurko, drzwi) – środek kartki na                    wysokości nosa dziecka)        2.        Dziecko siedzi/stoi   w osi środkowej kartki        3.        Dziecko wykonuje kilka próbnych ruchów   leniwej ósemki,              pisząc placem po kartce. Raz prawą, raz lewą ręką. Możemy             najpierw pokazać jak wyglą

ŚWIATOWY DZIEŃ TABLICZKI MNOŻENIA

ŚWIATOWY DZIEŃ TABLICZKI MNOŻENIA 2 x 2 = 4 2 x 3 = 6 2 x 4 = 8   2 x 5 = 10        2 x 6 = 12 … Nuda powtórek… monotonia słupków ale, dla ucznia bez problemów edukacyjnych, wiedza do zapamiętania. Inaczej ma się z uczniem z matematycznymi trudnościami edukacyjnymi. W to określenie wchodzą dzieci z dyskalkulią ale również z dysleksją. Na szczęście nie wszystkie. Ale dla tych, którzy mają problemy matematyczne tabliczka mnożenia jest pasmem udręk i poniżenia. Poczucie własnej wartości spada poniżej klepki podłogowej. To właśnie kłopoty z zapamiętaniem mnożenia są najczęściej ostatecznym sygnałem przynaglającym rodziców do szukania pomocy u specjalistów. I tu zaczyna się droga przez mękę. Kto przeszedł wie, więc opisywać nie muszę. A inni i tak tego nie przeczytają. Ani gabinety prywatne, ani państwowe poradnie nie oferują sensownej terapii. Szkoły muszą przeprowadzić zajęcia dla dzieci z orzeczeniami z Poradni. Najczęściej są to zajęcia grupowe obejmujące dzieci z dysgrafią, dysleksj

Bajkowa Tabliczka versus Bajkowa tabliczka mnożenia

Gdy kolejna już osoba zadaje mi pytanie; czy Bajkowa Matma = Bajkowa Tabliczka = Bajkowa Tabliczka mnożenia? Postanowiłam odpowiedzieć w postaci postu. A było to tak: Po sławetnej i jakże spektakularnej nauce tabliczki mnożenia (3 dni mnemotechnik po wcześniejszych ok 2 latach bezowocnego kucia słupków) więcej tu: moja historia Zostałam znów wezwana do szkoły i pani nauczycielka ze zdziwieniem wielkim pyta, jak mi się udało nauczyć dziecko tabliczki tak, że jest najlepszy w klasie a groziło mu przecież niezdanie. Z entuzjazmem neofity opowiadam jak to krokodyl na wózku jeździł ze ślimakiem, co w efekcie daje 42. Pani z grzeczności nie przerywa a mój wywód kończy słowami:    - Nic z tego nie rozumiem, ale efekty są zadziwiające. I na tym by się pewnie sprawa zakończyła, ale przeznaczenie w osobie mojego synka wzięło sprawy w swoje ręce i zadało pytanie, które jako anegdota krąży własnym życiem po sekretariatach:    - Jeśli pani nie umie nauczyć moich kolegów tabliczk