Spotkanie 4
Wracamy do tematu cyferek. Połączymy kształt cyfry z wartością. Jak?
Pierwszą bajką jaką opowiada Logikus jest bajka o patyczkach.
Oddajmy mu głos.
Kiedyś w mojej krainie nie mieszkały cyferki tylko same patyczki. Jeśli ktoś chciał coś policzyć lub kupić dawał tyle patyczków ile to było warte. Oj, czasami to były całe pęki! Pewnego razu przyszły do mnie wszyyyyystkie patyczki i powiedziały:
- Królu Logikusie, tak dalej być nie może, jesteśmy wszystkie takie same, jak złapiemy się za ręce to mamy inne wartości ale i tak wyglądamy podobnie. Czy możesz coś wymyślić byśmy się od siebie różniły?
- Ojej, ja strasznie nie lubię wymyślać... Wiem, poproszę moją siostrę Fantazję. Ona uwielbia wymyślać!
- Fantazjo pomóż mi, patyczki o różnej wartości chcą się różnić od siebie, wcale nie wiem po co.
- Jak to: po co? Bo te twoje patyczki są takie nudne, takie proste, takie do siebie podobne, że im zabroniłam wstępować do mojej krainy!
- No właśnie pomóż im, żeby każda wartość liczbowa wyglądała inaczej. Proszę... sam nic nie mogę wymyślić...
- No dobrze. Niech patyczki ustawią się według rosnącej wartości.
- Ja lubię się bawić sama, jestem jedynka. - Powiedział pierwszy samotny patyczek i stanął obok Logikusa. W moim domku będą same pojedyńcze przedmioty.
Wracamy do tematu cyferek. Połączymy kształt cyfry z wartością. Jak?
Pierwszą bajką jaką opowiada Logikus jest bajka o patyczkach.
Oddajmy mu głos.
Kiedyś w mojej krainie nie mieszkały cyferki tylko same patyczki. Jeśli ktoś chciał coś policzyć lub kupić dawał tyle patyczków ile to było warte. Oj, czasami to były całe pęki! Pewnego razu przyszły do mnie wszyyyyystkie patyczki i powiedziały:
- Królu Logikusie, tak dalej być nie może, jesteśmy wszystkie takie same, jak złapiemy się za ręce to mamy inne wartości ale i tak wyglądamy podobnie. Czy możesz coś wymyślić byśmy się od siebie różniły?
- Ojej, ja strasznie nie lubię wymyślać... Wiem, poproszę moją siostrę Fantazję. Ona uwielbia wymyślać!
- Fantazjo pomóż mi, patyczki o różnej wartości chcą się różnić od siebie, wcale nie wiem po co.
- Jak to: po co? Bo te twoje patyczki są takie nudne, takie proste, takie do siebie podobne, że im zabroniłam wstępować do mojej krainy!
- No właśnie pomóż im, żeby każda wartość liczbowa wyglądała inaczej. Proszę... sam nic nie mogę wymyślić...
- No dobrze. Niech patyczki ustawią się według rosnącej wartości.
- Ja lubię się bawić sama, jestem jedynka. - Powiedział pierwszy samotny patyczek i stanął obok Logikusa. W moim domku będą same pojedyńcze przedmioty.
- No dobrze, teraz niech do jednego patyczka przyjdzie drugi patyczek. Splećcie się tak, byście tworzyli jedną całość. Patyczki zaczęły zakręcać się wokół siebie. Jaki kształt przybierzecie? Może coś lubicie?
- Byłyśmy ostatnio na spacerze w parku i widziałyśmy łabędzie. Miały taką dłuuuugą szyję. Chcemy przypominać łabędzie.
Teraz niech do dwóch patyczków dojdzie jeden patyczek
Możecie się zapleść w warkoczyk.
- Auć, to trudne! - Pisnęły patyczki. Ale spróbowały.
- No piękny warkoczyk, a jak się powyginacie?
Zatrzymamy się tutaj z naszą bajką. Bo musimy opanować najpierw te podstawowe wartości. Oko dziecka musi nauczyć się odróżniać trzy elementy bez liczenia. Najlepszą metodą jest bajka w Kopciuszka. Zaczynamy od budowania kulkowców. Kulka do kulki. Klei dziecko. Im więcej skupienia tym więcej emocji.
Nakłada klej. Najpierw pod kontrolą...
Dokleja kulkę do kulki.
Potem już samodzielnie.
Potem Kopciuszek musi porozdzielać koraliki do osobnych pojemniczków. Tu akurat wersja już z czwórkowcami. Ale zaczynamy do 3.
Możemy używać różnych materiałów do klejenia.
Ale najszybciej wprowadzimy wartość cyfry poprzez użycie kleju na gorąco. Wywołuje emocje bo chwila nieuwagi i ... Auć! Bąbelek. Bąbelki bardzo poprawiają pamięć. :-)
Komentarze
Prześlij komentarz