Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Dysleksja. Od czego zacząć, czyli jak pomóc dyslektycznemu dziecku.

  Dysleksja to edukacyjne przekleństwo.  Dziecko w okresie przedszkolnym jest super inteligentne, rodzic mysli, kurcze będzie geniuszem w szkole! No może trochę mniej poradne, potyka się o własne nogi, ale jaki bystrzak! Potem nasz geniuszek idzie do szkoły i na pierwszej wywiadówce pani wylewa rodzicowi kubeł zimnej wody na głowę. Że co, że wszystkie dzieci już czytają a on jeden nie? Że co proszę? Zagrożenie dysleksją? A właściwie, do cholery, co to takiego, ta dysleksja? Jaka dysleksja? Jak tak inteligentne dziecko może mieć jakąś dys-cośtam. Dysleksja, najprościej mówiąc to trudności z nauką czytania i pisania, ale nie tylko. To zespół problemów. Czytanie jest niepewne , wręcz wymęczone, pełne błędów i przekręceń. dziecko połyka wyrazy i całe linijki. Płacze, awantury, histeria. Książki lądują na ścianie a rodzic wybiega z pokoju trzaskając drzwiami. Pisanie przypomina grzebanie kury po piasku i jest równie nieczytelne. Prace domowe ciągną się godzinami, zabierają całe wieczory i p

Kopanie studni.

Dysleksja... czyli o kopaniu studni słów kilka. NOWY Szkolny Rok … a kłopoty STARE? No cóż, pozostaje mi, gorąco Ci współczuć drogi Rodzicu. Miałeś nadzieję, że jak dziecko odpocznie, jak wypocznie tak solidnie, to się wszystko jakoś ułoży… że ten koszmar się skończy? A tu nic z tego? Gorzej nawet, bo jest jeszcze gorzej, a już myślałeś, że gorzej być nie może… Ktoś wie jak się kopie studnię? Nie? A znacie przysłowie, że teraz to trzeba studnię kopać od nowa? Kopanie studni jest przykładem pracy, której nie można przerwać, aż się jej nie skończy. Byłam świadkiem (bo że pomagałam, to za dużo powiedziane) jak się studnię kopie. Wybiera się ziemię z wnętrza kręgu i krąg się sam zapada, to tak z grubsza.  Jak krąg zrówna się z powierzchnią ziemi to kładzie się drugi krąg… trzeci… Robi się późno więc idzie się spać bo i tak dziś nie skończymy… Rano… Niespodzianka! Ktoś w nocy zakopał studnię! Do połowy pierwszego kręgu jest ziemia (woda), no przecież sama si

Come back

Wszystkich czytelników tego blogu(a), pragnę serdecznie przeprosić za przerwę w publikacji. Choroba i tragiczna śmierć mojej mamy (rozległy udar) wytrąciła mi "pióro" z ręki. Mama kochała te wszystkie pacynki i cały ten bajkowy świat. Za chwilę mija rok ... Czas zaiste otula nas zapomnieniem i dzięki Bogu za to. Dziękuję wszystkim, tym którzy mnie wspierali i ... cierpliwie czekali. Zatem zaczynamy...